Moje miejsce pracy skonczone / My workshop is finished
Moj maly kacik zostal skonczony szybciej niz przypuszczalam. Wreszcie moglam wszystko poprzekladac, ustwic wedlug moich potrzeb :) Przyznam, ze przenosiny do nowego miejsca sprawily mi duzo radosci :) Mialam wypieki na twarzy i juz nie moge sie doczekac kiedy zasiade przy stole i puszcze wodze fantazji :)
A oto efekt koncowy:
Wygląda naprawdę imponująco i profesjonalnie. Już zacieram ręce z ciekawości co nowego tam stworzysz:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, podziwiam i zazdroszczę ! Owocnego tworzenia :)
OdpowiedzUsuńAleż Ci zazdroszczę. Piękne miejsce pracy, ciekawe jak długo będziesz miała taki porządeczek :):)
OdpowiedzUsuńChyba muszę uderzyć do mojej Potołówek o taki warsztacik. Pozdrawiam
Wyszło bardzo pięknie :) moja natura chomika sprawia, że gdybym miała takie miejsce, to pewnie często stałabym i patrzyła na nie, chłonąc dobrą energię, która z niego płynie :) No to teraz czekam na dzieła powstałe w Twojej pracowni :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam porządek , moje miejsce pracy wygląda jakby przeszło tam tornado. Co jakiś czas wszystko układam a potem ktoś to wszystko miesza i rozrzuca. A u Ciebie pięknie.
OdpowiedzUsuńWow, ale super, zazdroszczę. Ja się niedawno pozbyłam biurka a raczej ogromnego biurczyska bo mi pół pokoju zagracało i wieczny bałagan był na nim tzn. zbieranina rzeczy nie mających swojego miejsca.
OdpowiedzUsuńEh, też bym chciała mieć takie miejsce pracy.. Ja dzielę jedno biurko na naukę i rękodzielo. :( Ja dzis wyslałam 4 pacuszki, więc szcześliwa jestem jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńJak ja bardzo chciałabym mieć coś takiego. A może kiedyś będę miała coś podobnego :) Super :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę własnego twórczego kącika :) Na pewno dobrze wpłynie na twórczy zapał :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny kącik:). Zazdroszczę ;)!
OdpowiedzUsuńRobię w domu mała rewolucję i po rewolucji już mam upatrzony swój mały kącik gdzie podzeję się z wszystkimi moimi szpargałami bo teraz zalegają w kartonach i jak czegos szukam szału dostaję bo wszystko muszę wyciągać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam na moje Candy:)
Dziękuje za wizytę u mnie:)
OdpowiedzUsuńOglądałam właśnie Twój kącik do pracy, zazdroszczę, super sobie to urządziłaś, ja niestety nie ma na to warunków, małe mieszkanko w bloku, gdzie ciężko pomieścić nawet najpotrzebniejsze rzeczy, właściwie to pracuję na podłodze, bo tam mam najwięcej miejsca:)
http://arts-ooak.blogspot.com/
P.S.Zapraszam do mnie na Candy:)
Z takim miejscem to teraz pozostaje już tylko tworzyć :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie.Wszystko poukładane i pod ręką.Nie powiem że nie zazdroszczę,bo ja za każdym razem muszę wszystko wyciągac i chować.A tu tylko siadać i tworzyć.Bardzo fajne.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper jest mieć taki swój kącik ;p
OdpowiedzUsuńKolekcja przydasiowo- twórcza też niczego sobie =D
Naprawdę super! ja tłoczę się w pudłach i stale coś przekładam no ale cóż może kiedyś to się zmieni, pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny w moich skromnych progach :)
OdpowiedzUsuń